Renoir jest „jedynym wielkim artystą, który nie namalował w swoim życiu ani jednego smutnego obrazu”, uważał pisarz Octave Mirbeau. „Bal w Moulin de la Galette „jest doskonałym przykładem” radosnej ” sztuki malarza. Artysta nie musiał daleko szukać fabuły obrazu. Znalazł go obok domu, w którym mieszkał — na Montmartre, przy Rue Corto. Należy zauważyć, że Montmartre tamtych czasów-zwykła Wioska z ogrodami, ogrodami warzywnymi i dwoma wiatrakami-stopniowo stawała się dzielnicą mieszkalną. Dlatego przedsiębiorcza Rodzina Debre założyła salę taneczną w jednym ze swoich młynów. Przy dobrej pogodzie Goście wychodzili na dziedziniec, gdzie w kręgu stały ławki i stoły, a kelnerzy podawali do wina specjalność — galety, stąd nazwa — Le Moulin de la Galette.
Zakład był płatny, ale bardzo tani. Mieli tu tańczyć urzędnicy ze sklepów, szwaczki, młodzi artyści, pisarze, aktorki i po prostu wesołe dziewczyny z Montmartre. Skromna atmosfera tej sali zainspirowała artystę do stworzenia obrazu pełnego światła i ruchu. Renoir malował postacie na plenerze, za co wyniósł duże płótno do ogrodu, gdzie światło przenikające przez liście akacji zasypało ziemię i ubrania tańczących niebieskimi i różowymi refleksami. Na balu artysta przedstawił większość swoich znajomych. Przy stole siedzą jego trzej przyjaciele: Fran-Lamy, Genette i Georges Rivière. Para po lewej to hiszpański malarz Don Pedro Vidal de solares y Cárdenas i Marguerite Legrand, ulubiona modelka Renoira. Wśród tańczących są malarz Henri Gervais, dziennikarz Paul Lot i malarz Frédéric Corday. W centrum, Na Pierwszym Planie, siostry to Estelle i Jeanne, które Renoir znalazł na Montmartre. Wszystkie postacie są tak mistrzowskie, że ludzie, którzy je znali, zauważyli charakterystyczne niuanse w ich ruchach pozy.
Jeden z bohaterów tego obrazu, przyjaciel i biograf artysty Georges Rivière, powiedział o tej pracy:”nikt przed Renoirem nie przyszło do głowy, aby przedstawić kawałek codziennego życia na płótnie o tak znacznych rozmiarach: jest to odważny czyn, który wynagrodzi zasłużony sukces”. Jednak krytycy nazywali absurdem wizerunek ludzi „tańczących na powierzchni podobnej do fioletowych chmur pokrywających niebo podczas burzy”. Czas ułożył wszystko na swoim miejscu. Wiele lat później krytyk Gustave Geffroy dał najlepszą charakterystykę płótna Renoira: „Bal w Moulin de la Galette” jest jednym z najbardziej udanych dzieł, opartym na bezpośredniej obserwacji i wykorzystaniu światła do stworzenia atmosfery; wyraża zarówno odurzenie tańcem, hałas, światło słoneczne i kurz podniesiony przez tańczących na świeżym powietrzu, podniecenie na twarzach, zrelaksowane pozy i rytmiczny wir sukienek, różowych, jasnoniebieskich, granatowych, czarnych; i eksplozję pasji, nieoczekiwany smutek, nagła wściekłość, radość i zmęczenie…”
Reklama